Wyjazd integracyjny 2018

Miniony listopadowy weekend wolontariusze Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego z Wrocławia spędzili na wyjeździe integracyjnym. Udaliśmy się do Doboszowic, gdzie ugościł nas Ksiądz Proboszcz Wojciech Drab.
Wyjeżdżając z Wrocławia nie spodziewaliśmy się, że jedziemy na “skraj świata”. Jak się okazało Doboszowice znajdują się właśnie na krańcu. To tutaj spotykają się granice trzech diecezji (wrocławskiej, świdnickiej i opolskiej), nieopodal przebiega również granica Polski z Czechami, a w oddali z jednej strony można podziwiać Góry Bardzkie, a z drugiej Góry Złote.
Mimo zmęczenia po całym tygodniu pracy piątkowy wieczór nie zakończył się na kolacji i odmówieniu Komplety. Jak na wyjazd integracyjny przystało rozmowom nie było końca. Sobotni poranek rozpoczęliśmy od Mszy Świętej w kościele parafialnym p.w. św. Mikołaja. W kazaniu usłyszeliśmy jak ważne jest wyzbywanie się przywiązania do tego co ludzkie i uwierzenie, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Po Mszy mieliśmy okazję poznać historię miejsca i zachwycić się XIII-sto wiecznym kościołem. Natomiast po śniadaniu udaliśmy się do pobliskiego Kamieńca Ząbkowickiego. Zaczęliśmy od wizyty w dopiero co odnowionym Mauzoleum, gdzie znajduje się replika grobu syna panującej tu przed laty księżnej Marianny Orańskiej – Albrechta. Na jednym z ekranów mogliśmy także podziwiać sławne mauzolea z różnych zakątków świata. Kolejnym punktem był już sam pałac wspomnianej księżnej. Co ciekawe zwiedzanie rozpoczęliśmy od stajni, następnie przechodząc przez dziedziniec dotarliśmy do komnat i sali balowej. Sam pałac otoczony jest ogromnym parkiem z kilkoma stawami i szlakami spacerowymi. Jak się okazało nie tylko my je przemierzaliśmy. W Kamieńcu bowiem odbywał się bieg rodzinny z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Dlatego w trakcie spaceru mogliśmy dopingować zawodników, szczególnie tych najmłodszych, którzy z dumą przebiegli dystans 5 km niesieni naszymi okrzykami.
Sobotni wieczór ubogacił nam koncert zespołu “U studni”, który skłonił nas do refleksji i zadumy. Artyści zachwycili nas nie tylko od strony artystycznej, ale przede wszystkim głębią tekstów i otwartością na widzów. Ten dzień także zakończyliśmy wspólną kolacją i długimi rozmowami, bo przecież nie ma integracji bez spotkania z Panem Bogiem i drugim człowiekiem.
Bogaty w wrażenia duchowe weekend zakończyliśmy Mszą Świętą we wspólnocie parafialnej w Doboszowicach, gdzie mieliśmy okazję podzielić się z mieszkańcami naszą działalnością misyjną. Po spotkaniu z kandydatami do bierzmowania i wspólnym obiedzie, wdzięczni za życzliwość i gościnę, ubogaceni sobą nawzajem wróciliśmy do Wrocławia.
Paula