RÓŻANIEC ZA MISJE

O naszej inicjatywie Różaniec Misyjny pod Katedrą pisały wrocławskie media katolickie. Publikujemy artykuł Pani Redaktor Marzeny Cyfert z Tygodnika Niedziela Wrocławska:
W październiku obchodzimy Światowy Dzień Misyjny i Tydzień Misyjny, wtedy wolontariusze spotykają się na modlitwie różańcowej. W tygodniu misyjnym spotykają na Ostrowie Tumskim. Tak było i dziś. – Założenie naszej inicjatywy różańcowej jest takie, że modlimy się wieczorem przy katedrze wrocławskiej, mamy bowiem świadomość, że jest to miejsce, w którym po raz pierwszy ktoś głosił Ewangelię – mówi ks. Jerzy Babiak, prezes SWM we Wrocławiu.
Młodzi modlili się w intencjach dzieł misyjnych, które prowadzą, głównie w intencji Mongolii. Modlitwa zanoszona była m.in. w językach: mongolskim, arabskim, hiszpańskim i niemieckim.
Ks. Jerzy Babiak podziękował wszystkim, którzy zorganizowali modlitwę, uczestniczyli w niej i tym, którzy zatrzymali się w drodze, by do niej dołączyć. – Dzisiaj świat próbuje nas zdefiniować. Świat, media i cała kultura starają się, by nam chrześcijanom nadać zupełnie inne znaczenie. Aby inni, słysząc słowo „chrześcijanin”, czy „chrześcijaństwo” niekoniecznie kojarzyli nas z dobrem, miłością, przebaczeniem, głoszeniem Ewangelii. Nasz Salezjański Wolontariat Misyjny jest wspólnotą ludzi młodych, którzy przekraczają granice tego świata, którzy są przeciwko takim definicjom. My jako wolontariat misyjny jesteśmy głęboko przekonani, że bycie uczniem Chrystusa to bycie świadkiem, o czym mówił Papież w orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Misyjny – mówił ks. Babiak i podkreślił: – Cieszymy się z tego, że jesteśmy w tym głównym nurcie chrześcijaństwa, że chcemy być postrzegani jako chrześcijanie głoszący Ewangelię.
Ks. Babiak nawiązał do wyjazdu na misje do Mongolii w 2011 r., kiedy to na granicy między Rosją a Mongolią misjonarze przechodzili szczegółową kontrolę wśród drutów kolczastych, wojska, psów. – Było to trudne doświadczenie, ale było to doświadczenie przekroczenia trudnej granicy, która się pojawiła na naszej drodze do misji w Mongolii. I my w życiu też mamy wiele granic, czegoś, co nas ogranicza w naszym chrześcijaństwie i naszej wierze. Tak często chrześcijaństwo ograniczamy tylko do przeżywania osobistej relacji z Jezusem. A my mamy być świadkami Jezusa, mamy przekraczać siebie i być prawdziwymi chrześcijanami. O to modliliśmy się dziś w solidarności z Mongolią, o umocnienie misji w Mongolii. Dziękuję, że będąc na tej wspólnej modlitwie misyjnej daliśmy wyraźny znak, że chcemy być chrześcijanami, którzy są zaangażowani w misje – mówił ks. Babiak.