Po co ja tu jestem?
„ Nie miał za wiele ten, kto miał dużo. Nie miał za mało ten, kto miał niewiele”.
Zostałyśmy z Magdą powołane do pracy misyjnej w oddalonej Mongolii. Naszym zadaniem jest Ewangelizacja, animacja oraz poznanie warunków tutejszych mieszkańców, aby móc wcielić w życie słowa z listu do Koryntian, aby dzielić się tym, co mamy: „ niech wasz dostatek przyjdzie z pomocą ich potrzebom, ….aby nastała równość” .
Pierwszy tydzień w stolicy Ułan Bator za nami. Obecnie uczestniczymy w rekolekcjach dla rodziny salezjańskiej, które są okazją nie tylko do bliższego poznania wspólnoty, ale przede wszystkim czasem zrozumienia własnej wiary, budowania bliższej relacji z Panem Bogiem Zatrzymania się. Zastanowienia się: po co ja tu jestem? Do czego zostałam wezwana. Skoro zostałam powołana jakie są moje obowiązki?
Owocna wiara wymaga od każdego z nas, by codziennie ofiarować coś Bogu i ludziom: nasz czas, naszą obecność, naszą miłość i troskę, wrażliwość, nasze radości i cierpienia, to kim jesteśmy i co mamy.
Agata