Misje w Sudanie Południowym
6 grudnia mieliśmy okazję poznać ks. Jana Marciniaka, który na misjach pracuje od 26 lat i był w takich krajach jak: Uganda, Tanzania czy Kenia. Od 2 lat pracuje w Sudanie Południowym.
Podczas spotkania najwięcej usłyszeliśmy właśnie o Sudanie Płd., który jest jednym z najmłodszych krajów świata.
Szkoła podstawowa w Manguo liczy około 600 uczniów i tylko 18 nauczycieli, panuje tam dyscyplina, której często brakuje w naszych szkołach. Uczeń, aby zdać do wyższej klasy musi zdać egzaminy podczas których funkcjonariusze tamtejszej policji pilnują tego, aby nikt nie ściągał. Przed rozpoczęciem nauki w szkole średniej kandydat odbywa rozmowę kwalifikacyjną, sprawdzającą nabytą dotychczas wiedzę. Uczniowie mają możliwość korzystania z zajęć dodatkowych t.j karate.
Dowiedzieliśmy się również, jak wyglądają podróże między miastami w Sudanie Płd. i że najczęstszym środkiem transportu jakiego używa ksiądz jest niewielki samolot. Korzysta się z niego głównie ze względów bezpieczeństwa i szybkości dotarcia do celu, jednak ogromną jego wadą jest możliwość zabrania niewielu rzeczy. “Lotniska” oraz drogi w Afryce wyglądają zupełnie inaczej niż w Europie. Są one piaszczyste, nieutwardzone i dziurawe a w czasie pory deszczowej nie można z nich korzystać.
Na koniec ks. Jan powiedział, że:
ludzie w Afryce to tacy sami ludzie jak my. Potrzebują oni czuć się kochani, akceptowani i szczęśliwi.
ludzie w Afryce to tacy sami ludzie jak my. Potrzebują oni czuć się kochani, akceptowani i szczęśliwi.
Tego dnia naszych wolontariuszy odwiedził także św. Mikołaj, który (po wykonaniu zadania) wręczył każdemu upominek.