„Lecz jeśli sól utraci smak, to czymże ją posolić”

19 czerwca – dzień wyczekany przez niemal każdego ucznia!

19 czerwca – dzień upragniony przez niemal każdego nauczyciela!

19 czerwca – wigilia dnia Bożego Ciała wytęskniona przez niemal każdego wiernego!

19 czerwca – dzień podsumowań dla niemal każdego salezjańskiego wolontariusza!

Bowiem właśnie 19 czerwca spotkaliśmy się w domu Sióstr Salezjanek we Wrocławiu, aby wspólnie celebrować Eucharystię podsumowującą nasze tegoroczne (posługując się terminarzem studenckim) działania. Niemal kilka chwil wcześniej przeżywaliśmy rozesłanie misyjne 8 wolontariuszy, którzy – także za chwil kilka – wyruszą realizować swoje misyjne powołanie (co bardziej dociekliwi czytelnicy naszego bloga wiedzą już, że Magda i Beata bezpiecznie wylądowały na mongolskiej ziemi, ale znaczna część jeszcze spokojnie dopakowuje walizki?). 19 czerwca był zatem wspaniałą okazją do zatrzymania się w gonitwie spraw i obowiązków wszelakich i oddania Panu Bogu wieńca chwały, kwiatków wdzięczności i uśmiechów próśb – za nami i tymi, którzy nas wspierają. Ksiądz Jerzy w homilii podkreślił przede wszystkim wagę decyzji bycia świadkiem miłości Chrystusa dzisiaj, szczególnie tam, gdzie potrzeby są największe. Odwołując się do biblijnego porównania Apostołów do soli i nas zachęcał do dbania o ten wyjątkowy smak, smak misji, smak oddania drugiemu człowiekowi. Mówił o fascynacji młodością, fascynacji determinacją wolontariuszy, fascynacji odważnego powiedzenia Bogu „tak”. My powiedzieliśmy także „dziękuję” naszym rządzącym, bo wiemy, że bez nich nie byłoby owoców. Lecz choć rok szkolno-studyjny dobija do brzegu, to mamy świadomość mnogości zadań, które przed nami i tracić smaku nie zamierzamy ani na sekundę.

Aby jednak dobrze się do kolejnych wyzwań przygotować, dziarskim krokiem ruszyliśmy na… pizzę. Wszak ciało też ma swoje wymagania…. a i biedni wolontariusze wyjeżdżający na projekty, niech się posilą. Nie wiadomo, kiedy znów będzie taka okazja ?

Aga B.