Komunikacja międzyludzka, czyli słowo, gest i nie tylko…

DSC_4041W środę 20.01.2016 roku odbyło się kolejne spotkanie SWM. Tym razem odpowiadaliśmy sobie na pytanie, w jaki sposób się porozumiewać, aby zostać dobrze zrozumianym. Jedna z ważniejszych zasad, o której mówiła prowadząca spotkanie Agata, brzmi: „Pan Bóg dał nam jedne usta i dwoje uszu, abyśmy dwa razy więcej słuchali niż mówili”.

Na początku spotkania wolontariusze mieli za zadanie przywitać się ze sobą na różne sposoby. W naszej grupie dominował przekaz słowny, choć naturalnym sposobem komunikacji człowieka jest język ciała. Właśnie mowa ciała najlepiej wpływa na odbiór przekazu, kolejnym ważnym elementem jest brzmienie głosu, a najmniej istotnym okazują się słowa.

Abyśmy lepiej zrozumieli potrzebę właściwego przekazu komunikatów, Paula z Kariną uczestniczące w spotkaniu, wzięły udział w doświadczeniu. Agata zawiązała dziewczynom na przegubach dłoni obu par rąk końce sznurków w taki sposób, że na środku sznurki były splątane. Zadaniem wolontariuszek było rozplątanie pętli bez zdejmowania sznurka z rąk. Uczestniczki próbując się uwolnić z pętli układały swoje ciała w przeróżne figury, co wzbudzało śmiech u innych.

W tym czasie pozostali wolontariusze wypełniali test, aby poznać swój styl komunikowania się. Poprzez dyskusje obecni poznali bariery komunikacyjne i zgodnie doszli do wniosku, że obecnie największą przeszkodą w efektywnym komunikowaniu się jest brak czasu oraz zastępowanie spotkań w tzw. realu na kontakty internetowe.

Agata mówiła o tym, że konflikty nie zawsze muszą być negatywne. Mogą pomóc nam kogoś zrozumieć, poprawić jakość decyzji czy też zaangażować uczestników do działania. Cenną lekcją okazało się ćwiczenie w grupach dotyczące rozwiązywania konfliktów, w którym zespoły zamieniały komunikat „Ty” na komunikat „Ja”. Okazało się, że łatwiej jest mówić o kimś niż o swoich odczuciach.

Pamiętajmy, że należy oceniać czyjeś zachowanie, a nie osobę. Każda dobra komunikacja powinna opierać się na akceptacji siebie i innych takimi, jakimi są.

Lucyna