Klikajcie, a znajdziecie
„Klikajcie, a znajdziecie” – tak sparafrazował biblijne słowa o. Stefan Kukuła – misjonarz, który przeprowadził konferencje na tegorocznych ogólnopolskich rekolekcjach wielkopostnych wolontariuszy SWM Młodzi Światu.
Nie wiem jak znalazłaś/znalazłeś tą stronę. Czy zaglądasz tu pierwszy raz? Czy czytasz już kolejny z naszych teksów? Jaka jest Twoja motywacja ku temu? Może w Twoje życie wkradła się niebezpieczna rutyna i zastanawiasz się jak to zmienić?
Klik pierwszy:
Pamiętaj, że Word nie zaśpiewa. Wysil się na wewnętrzny audyt. Zastanów się, ku czemu zostałeś „zaprogramowany”. Bez względu na to, co działo się z Tobą dotychczas, zawierz Bożemu Miłosierdziu. Nie lękaj się ze szczerego serca wypowiedzieć: „Jezu, ufam Tobie”.
Klik drugi:
Wiem, nadal masz wiele obaw. Wezwij Ducha Świętego. Spójrz na liczne postacie, które choć na co dzień musiały stawiać czoła wielu trudnościom, nie wahały się kroczyć drogą wyznaczoną im przez Boga. Przykładami mogą być:
- św. Faustyna [PRZECZYTAJ]
- bł. Pier Giorgio Frassati [PRZECZYTAJ]
- św. o. Pio [PRZECZYTAJ]
- św. Jan Paweł II [PRZECZYTAJ]
- bł. Matka Teresa z Kalkuty [PRZECZYTAJ]
- Poznańska Piątka Męczenników [PRZECZYTAJ]
- dr Wanda Błeńska [PRZECZYTAJ]
- bł. o. Zbigniew Strzałkowski i bł. o. Michał Tomaszek [PRZECZYTAJ]
Klik trzeci:
Otwórz się na drugiego człowieka. Wedle encyklopedycznej terminologii, miłosierdzie jest aktywną formą współczucia, która wyraża się w konkretnym działaniu, polegającym na bezinteresownej pomocy. Samo współczucie, które nie przekłada się na nasze działanie, nie jest miłosierdziem.
Niemal każdego dnia masz okazję być miłosierny. Wyrazem Twojego miłosierdzia mogą być bardzo proste czyny, np. pomoc w przyniesieniu zakupów schorowanej sąsiadce, spokojne prowadzenie samochodu lub zwrócenie komuś w delikatny sposób uwagi, że niewłaściwie postępuje. Ważne, byś niósł miłość, a nie postępował pro forma.
Czyny są często ważniejsze niż słowa. Pochopnie klepane frazesy nie mają większego sensu. Samymi słowami nie sposób wyrazić też emocji, które towarzyszył poszczególnym momentom rekolekcji: modlitwie, spotkaniom z zaproszonymi gośćmi, noclegom w domach poznańskich wolontariuszy. Podsumowaniem tego pięknego i oby owocnego dla wszystkich uczestników rekolekcji czasu niech będzie fragment poznanej przez nas dzięki ojcu misjonarzowi piosenki [POSŁUCHAJ]:
„ (…) Tylko w Nim odnalazłem szczęście, które trwa aaa..”
Agnieszka