Niestabilna sytuacja polityczna oraz trwające walki w Sudanie Południowym poważnie wpływają na życie codzienne obywateli, szczególnie najuboższych. Dewaluacja waluty i rosnące koszty życia dodatkowo pogłębiają trudności, z jakimi zmagają się lokalne społeczności. Kraj boryka się także z suszą, która w połączeniu z problemami ekonomicznymi, tworzy dramatyczną sytuację dla wielu rodzin. Często niedożywione dzieci, pozbawione odpowiedniej diety, mają osłabiony organizm, co sprawia, że są bardziej podatne na choroby.
Siostry Salezjanki, mimo trudnej sytuacji w Sudanie Południowym, prowadzą dwie szkoły podstawowe i przedszkole w Wau, które uczęszcza prawie 2 tysiące dzieci. Pomimo wyzwań związanych z niskim poziomem edukacji w kraju, Siostry oferują uczniom wysoką jakość nauczania, starając się wyrwać je z cyklu ubóstwa poprzez dostęp do edukacji. Dzieci z ogromnym zapałem uczestniczą w zajęciach, wierząc, że zdobycie wykształcenia otworzy przed nimi lepsze perspektywy na przyszłość.
Niestety, ponad połowa uczniów zmaga się z brakiem odpowiedniego pożywienia. Często ich jedynym posiłkiem w ciągu dnia jest tylko bułka, a niekiedy w ogóle nie mają nic do jedzenia. Wiele dzieci przychodzi do szkoły głodnych, co ma ogromny wpływ na ich zdolność koncentracji, logicznego myślenia czy zapamiętywania informacji. To z kolei sprawia, że trudniej im osiągać dobre wyniki w nauce. Zaspokojenie podstawowej potrzeby, jaką jest pożywienie, jest więc kluczowe dla poprawy jakości edukacji i realnego rozwoju dzieci w Sudanie Południowym. Tylko wtedy, gdy uczniowie będą odpowiednio odżywieni, będą w stanie w pełni wykorzystać swój potencjał intelektualny i lepiej radzić sobie w nauce.