FIRE FALL ON ME!

Na naszym ostatnim spotkaniu swoją obecnością zaszczycił nas ks. Gianni, z głównego Sektora Misyjnego Salezjanów w Rzymie.
Na początku wspólnie pomodliliśmy się brewiarzem, tym razem (ze względu na barierę językową) w j. angielskim. Następnie każdy z nas się przedstawił i powiedział od jak dawna działa w grupie wolontariackiej.
W związku z tym, że ks. Gianni chciał poznać nas od „środka”, Paula opowiedziała o tym jak działa nasz oddział. Czym zajmujemy się na co dzień, w jaki sposób wolontariusze odbywają formację a także pokrótce w liczbach przedstawiła ilość projektów zrealizowanych do tej pory i liczbę wolontariuszy, którzy zostali posłani.
Następnie ks. Gianni powiedział, że wszystko to, czego się spodziewamy i czego pragniemy nie dorówna temu, co zastaniemy na misjach. Opowiedział też o swojej 32-letniej pracy w Kenii i w Tanzanii, gdzie był Inspektorem we Wschodniej Afryce, a także o krótkiej wizycie w Sudanie Południowym, gdzie warunki są naprawdę ciężkie. Nauczył nas krótkiej, ale zapadającej w pamięć piosenki i chętnie odpowiadał na nasze pytania.
Swoją otwartością, radością i zrozumieniem podbił nasze serca!
Na koniec podzielił się z nami słówkiem na dobranoc, które zrobiło na nas niesamowite wrażenie.
To była bardzo ubogacająca wizyta i mamy nadzieję, spotkać się jeszcze nie raz!
M. K.