Początki w Sudanie Południowym
To już prawie tydzień jak przyleciałyśmy do Juby. Pierwsze wrażenie? Że wcale nie jest tak nieznośnie duszno, jak to sobie wyobrażałam. Słońce skryte za chmurami nie praży tak bardzo. Potem dowiedziałam się, że rzeczywiście dzień jest dość chłodny, bo jest tylko 30 stopni. Czyli dzięki porze deszczowej trafiłyśmy na łagodniejsze warunki.